poniedziałek, 18 czerwca 2012

Imagin o Niallu:



Jestem wielką fanką zespołu One Direction (najbardziej lubię Nialla). Jestem bardzo szczęśliwa bo mają przyjechać do mojego miasta. Dzisiaj idzię na ich koncert ! Ubrałam krótkie dżinsowe spodenki i bluzkę z napisem: I Love 1D (i z ich zdjęciem na dole). Włosy lekko spięłam, resztę puściłam. Jestem już na miejscu.  Mam bilety VIP (stoję i 1 rzędzie).
Zaczynają śpiewać. Wszyscy piszczą, zresztą ja też. Kiedy chłopcy śpiewali More Than This Niall cały czas patrzył się na mnie a nawet puścił mi oczko. Byłam wniebowzięta. Koncert się skończył i poszłam za innymi dziewczynami do chłopaków, które miały także bilety VIP .
Było tam dużo dziewczyn, które tak samo jak ja pragnęły dostać autograf od 1D i ich przytulić.
  W końcu przychodzi na mnie kolej, jestem bardzo podjarana. Podchodzę do chłopaków i po kolei się do nich przytulasz. Dają mi autografy i pytają o różne rzeczy. Przychodzi kolej na Nialla. Boję się, że palnę coś głupiego i nie polubi mnie. 
-Hej jestem Paula
-Hej miło cię poznać- powiedział i przytulił mnie- jak fajnie, że mamy takie piękne fanki z tak pięknymi imionami
-Ja piękna? Proszę  nie przesadzaj- uśmiechnęłam się i powiedziałaś z trudem bo boski Niall powiedział że ja, zwykła dziewczyna jesteś piękna, a serce omal mi nie wyskoczyło (bo tak szybko biło).
-Nie przesadzam i masz piękny uśmiech- powiedział Irlandczyk 
-Dziękuję
-Nie ma za co- uśmiechnął się (jego uśmiech był zabójczy) i dał mi karteczkę- Otwórz jak będziesz w domu
Uśmiechnęłam się i wyszłam. Niall odprowadził mnie wzrokiem (ja też nie mogłam oderwać od niego wzroku).
O Boże ! Przyszłam tam po ich autografy a tu proszę sam Niall Horan powiedział jaka to ja jestem piękna. Jednak marzenia się spełniają...- krzyczałam a ludzie patrzyli na mnie jak na wariatkę... 
Kiedy przyszłam do domu od razu otworzyłam karteczkę było tam:
You stole my heart <3
Czekałem na taką dziewczynę jak ty :)
Zadzwoń lub napisz smsa: (był tu numer telefonu) <33 :**
Uśmiechałam się do karteczki ^^... od razu napisałam do niego smsa:
ty: ty też skradłeś mi serce <3
on: <3 spotkajmy się jutro w MilkShake o 18.00 :)
 Oczywiście zgodziłam bo nie codziennie dostaje się zaproszenie od idola na spotkanie. Poszłam spać cała w skowronkach.
 Obudziłam się rano i czekałaś na spotkanie z Niallem. 
Ubrałam: niebieskie rurki i białą koszulkę z flagą UK, włosy zawiązałam w kucyka.
Dochodziła 16.00. Byłam już w MSC. Przyszedł Niall. Był ubrany: w granatowe spodnie i białą koszulkę. W ręku trzymał czerwoną różę.
-To dla ciebie- powiedział i dał mi kwiatka 
-Dziękuję- powiedziałam z uśmiechem 
Na początku byłam trochę spięta lecz później rozmawialiśmy jakbyśmy znali się od dziecka. Potem poszliśmy na spacer. Szliśmy a w pewnym momencie Niall złapał mnie za rękę. To było bardzo takie urocze. Niall zabrał mnie nad jezioro. Było już ciemno ale była pełnia więc siedliśmy na trawie i w świetle księżyca rozmawialiśmy. Opowiadałam mu o sobie i ja też dowiedziałam się kilku rzeczy których nie znajdę w internecie.
-Jesteś piękna- powiedział Irlandczyk 
Uśmiechnęłam się
-Muszę ci powiedzieć że... zakochałem się w tobie...- powiedział Niall
-No to żółwik bo ja w tobie też- zaczęliśmy się śmiać.
Kurcze wiedziałam że coś palnę głupiego ,,żółwik,,? ale śmialiśmy się z tego... na szczęście oboje mamy poczucie humoru... 
Było bardzo romantycznie. Blask księżyca oświetlał nasze twarze. W pewnym momencie Niall przysunął się do mnie i namiętnie pocałował, odwzajemniłam pocałunek.
-Cieszę się że cię spotkałem
-Ja też się cieszę
Leżeliśmy wpatrzeni w siebie i w niebo na którym znajdowało się dużo ślicznych gwiazd.
-Niall, patrz spadająca gwiazda. Pomyśl życzenie- powiedziałam
-Nie muszę- odpowiedział 
-Dlaczego?
-Bo już się spełniło- powiedział i pocałowaliśmy się.
~~KONIEC~~