sobota, 21 kwietnia 2012

Rozdział piąty:
 
Oczami Poli:
 Obudziły mnie jakieś krzyki. Postanowiłam że sprawdzę co się dzieje. Powoli wstałam z łóżka żeby nie obudzić Nialla i zeszłam na dół (do kuchni skąd dochodziły wrzaski).
Zobaczyłam jak Zayn, Louis i Harry rzucają się jedzenie (typu budyń).
-Co tu się dzieje?- spytałam niemal krzycząc
-Mała bitwa!- powiedział Louis i zaczął mierzyć we mnie łyżką z budyniem, którą miał w ręce.
-O nie, nie odważysz...- nie zdążyłam dokończyć a budyń już znajdował się na mojej twarzy
-Nie! No teraz to będzie prawdziwa wojna!- powiedziałam i się zaczęło. Jedzenie lądowało wszędzie. Zabawa była fajna ale byłam już głodna i prosiłam żeby przestali rzucać. Oni jednak nie słuchali, więc postanowiłam zrobić ,,malutki,, podstęp.
-Ała- zaczęłam krzyczeć- mam budyń w oku! Boli!
-Ej chłopaki stop! Ranny na pokładzie!- krzyknął Harry
-O tak... zadziałało- powiedziałam
-O nie ona udawała- powiedział oburzony Zayn
-OMG! Jak wy wyglądacie?- powiedział Liam który właśnie wszedł do kuchni
-Oj sorki, że cię nie zawołaliśmy- powiedział Harry z tym jego uśmieszkiem
-Chyba będę musiał dla was jakąś niańkę zatrudnić- powiedział Daddy Direction
-Ok. Tylko jakąś ładną ^^- powiedział Zayn
Postanowiliśmy trochę ogarnąć ten ,,chlew.. póki dziewczyny i Niall nie wstaną.
Po wykonaniu pracy poszliśmy się umyć i przebrać.
Poszłam do swojego pokoju po jakieś ciuchy. Potem do pokoju Nialla. Już nie spał.
-Hej piękna- powiedział Niall po czym mnie pocalował
-Hej- odwzajemniłam
-Jestem głodny, idziemy coś zjeść?- spytał jak zawsze głodny Irlandczyk
-Tak ja też- odpowiedziałam
Kuchnia aż lśniła (i nie było widać tego bałaganu co rano)
Aga i Korni jadły już z chłopakami śniadanie, ja i Nialler przyłączyliśmy się.
-To co, dzisiaj pokażemy wam cały Londyn, ok?- spytałam dziewczyn
-Tak, koniecznie- odpowiedziała Aga
Było dość zimno więc do zestawu: czarna koszulka i rurki dołączyłam niebieską bejsbolówkę ^^.
Pierwsze co pokazaliśmy dziewczynom to miejsca w których najczęściej jemy (pomysł Nialla ^^)
Potem miejsce gdzie kręciliśmy teledysk do piosenki One Thing. Ostatecznie zaczęło padać więc postanowiliśmy pójść do kina (tym razem na komedię romantyczną- mój pomysł ^^)
Po obejrzeniu seansu poszliśmy do domu. Byliśmy tacy mokrzy... a na dodatek ja zaczęłam kichać.
-Yhy... masz katar?- spytał mój ,,troskliwy,, chłopak
-Nie...- odpowiedziałam zaciągając nosem- chociaż może trochę
Chłopaki dali mi ciepły koc i zrobili herbatę z miodem i cytryną i kazali się wygrzewać.
-Zmierzmy jej temperaturę- powiedziała Kornelia
Nie było dobrze, miałam gorączkę.
-Ale po takim deszczyku?- powiedziałam
-Widocznie nawet taki ,,deszczyk,, może dużo zrobić- powiedział Zayn
-Tylko, że ja muszę być zdrowa. Pojutrze mamy koncert...- powiedziałam
-No właśnie. Dlatego się kuruj, bo koncert bez ciebie to nie koncert zespołu One Direction tylko 5 chłopaków- powiedział Louis
-Ooo... Lou, dzięki- powiedziałam i przytuliłam przyjaciela
Wieczorem graliśmy w ,,prawda czy wyzwanie,,, ale ja byłam już zmęczona i szybko poszłam spać do pokoju.

Oczami Nialla:
-Martwię się, że Pola nie da rady zaśpiewać- powiedziałem
-Wszystko będzie dobrze, zobaczysz- powtarzali wszyscy
Było już późno więc wszyscy poszli spać. Gdy wszedłem do pokoju Pola spała. Sprawdziłem czy nie ma gorączki... niestety była rozpalona
-Mam nadzieję, że do jutrzejszej próby jej przejdzie-  pomyślałem i położyłem się obok ukochanej

Oczami Poli:
 Rano źle się czułam, nawet nie zeszłam na śniadanie. Mieliśmy mieć próby przed jutrzejszym występem, ale obawiam się że nie dam rady.
Tak też się stało. Nie pojechałam z chłopakami, zostałam w domu z Agą i Kornelią.
-Dziewczyny, ja już się dobrze czuję- mówiłam, choć tak naprawdę nie było tak (ja tylko chciałam być na jutrzejszym koncercie)
- Nie prawda... musisz wypoczywać- powtarzały mi dziewczyny
Postanowiłam włączyć laptopa i poczytać co się dzieje (już naprawdę mi się nudziło)
Miałam chyba porządną gorączkę bo zaczęłam wchodzić na plotkarskie portale (których nie znosiłam)
Jeden artykuł przykuł moją uwagę...


-Jest 5 rozdział ! <3
KOMENTUJCIE ^^
hmm... ciekawe co zobaczy Pola? Czy to będzie coś strasznego czy wręcz przeciwnie? A wy jak myślicie co przeczyta Pola? ^^ Tego dowiecie się w następnym rozdziale...



1 komentarz: